Niedaleko pada jabłko od jabłoni – to jedno z popularniejszych powiedzeń. O tym jednak, co się dzieje, kiedy wpada do alembika, słyszy się już znacznie rzadziej. Tak się składa, że dziś mam świetny pretekst, aby coś o tym napisać. Jest bowiem na rynku destylatów rzemieślniczych trunek z jabłek, który jest od wszystkich inny. A ponieważ alkohol ten niedawno przeszedł wizualną metamorfozę, postanowiłem poświęcić mu nieco więcej uwagi. Poznajcie bliżej Apple Vodka od IMA Distillery.
Czym jest Wódka Jabłkowa IMA
IMA Distillery lubi łamać konwenanse a Wódka Jabłkowa jest tego świetnym przykładem. Dlaczego? Zdecydowaną większość rzemieślniczych wódek owocowych robi się poprzez łączenie spirytusu zbożowego (lub ziemniaczanego) z odrobiną destylatu z jabłek, gruszek, malin, truskawek etc. Dzieję się tak dlatego, że spirytus zbożowy i ziemniaczany jest dość łatwo dostępny na rynku a jego cena relatywnie niewielka. Ponadto, spirytus rektyfikowany, bez względu na surowiec ma zapach i smak bliski neutralnego, nie ma on więc decydującego wpływu na odbiór trunku. Mimo to, IMA postanowiła zadziałać bezkompromisowo. Skoro wódka jabłkowa, to niech będzie stworzona tylko z owoców. Do Apple Vodka spirytus wytworzono z… jabłek (!). To jedyna taka, znana mi receptura, obecna na polskim rynku. Niby niuans, ale ma tu wielkie znaczenie. Do spirytusu dodano też jabłkowego destylatu, aby wzmocnić doznania aromatyczne i smakowe. Dzięki temu, w wódce tej mamy 100% owoców (i oczywiście wodę).
Cały proces tworzenia wódki, ze zbiorami surowca włącznie, odbywa się na jednym obszarze – w otulinie Puszczy Zielonki. Ponieważ IMA dysponuje zarówno przemysłową aparaturą do rektyfikacji, jak i rzemieślniczym alembikiem – spirytus i destylat powstały na terenie jednej gorzelni – w Murowanej Goślinie.
Wódkę zestawiono z mocą 40% i zabutelkowano w trzech pojemnościach – 700, 500 i 100 ml.
Co na etykiecie?
Wódka Jabłkowa IMA jest już dostępna na rynku od jakiegoś czasu. Do niedawna charakteryzowała ją butelka o niewysokim, pękatym kształcie i bardzo klasycznej, prostej etykiecie. Kilka tygodni temu producent zdecydował się na zmianę prezentacji trunku. Wykorzystywana jest inna butelka i wizualna identyfikacja, która teraz mocno inspirowana jest Puszczą Zielonką i jej otuliną. Dzięki półprzezroczystej etykiecie, zerkając na butelkę, spoglądamy w pewnym sensie do wnętrza owocowego sadu.
Jak smakuje Apple Vodka?
Jak nietrudno się domyślić, wódka pachnie i smakuje… jabłkami :). Aromat jest tu czysty, dość intensywny, oczywiście owocowy. Kojarzy się ze świeżym soczystym miąższem dojrzałych bardzo słodkich jabłek, przez co wyczuwalne są nawet nuty przypominające gruszki. W smaku wódka jest bardzo łagodna, orzeźwiająca, wytrawna, choć jest tu sporo pozornej słodyczy i kwaśnych jabłek. To wszystko układa się w ciekawą, owocową kompozycję, która zadowoli każdego fana owocowych destylatów.
Grillowo i koktajlowo.
Apple Vodka jest dość uniwersalnym trunkiem stworzonym z myślą o przeróżnych okazjach. Na pewno świetnie sprawdzi się w sezonie grillowym – podkreśli smak mięs i innych pieczonych potraw. W sezonie wakacyjno-letnim plusem będą jej orzeźwiające, owocowe nuty a nowa stylizacja sprawia, że wódka może być eleganckim, choć niezobowiązującym prezentem, który warto wręczyć gospodarzowi np. podczas odwiedzin. Wyrazisty, owocowy zapach i smak, czyni trunek także wdzięcznym alkoholem koktajlowym, który pozwoli na nowe wariacje znanych drinków.